Na ulicy Permskiej w Kielcach miało miejsce niecodzienne zdarzenie związane z remontem drogi. Podczas prac drogowych wylewano nowy asfalt, gdy nagle natrafiono na zaparkowany samochód – Fiat Doblo. Jego obecność w tak nietypowym miejscu zaskoczyła zarówno pracowników budowy, jak i strażników miejskich, którzy zostali wezwani do interwencji. W wyniku podjętych działań, pojazd został odholowany, zanim zdążył wtopić się w nową nawierzchnię.
W trakcie prowadzenia prac remontowych na ulicy Permskiej, drogowcy natknęli się na zaparkowany samochód, który już od dłuższego czasu nie był użytkowany. Strażnicy miejscy, którzy przybyli na miejsce, szybko ustalili, że pojazd nie ma żadnego właściciela, a jego stan sugeruje, że od lat jest w użyciu. Przeprowadzone oględziny potwierdziły, że samochód ma cechy wraku, co dodatkowo utrudniało ustalenie dalszych kroków.
Okazało się, że tablice rejestracyjne Fiata prowadzą do byłego właściciela, który aktualnie mieszka za granicą. Z jego relacji wynika, że pojazd sprzedał pięć lat temu, jednak nowy właściciel nie zarejestrował go na swoje dane. Taka sytuacja doprowadziła do problemów przy próbie ustalenia stanu prawnego pojazdu. W związku z awaryjnym stanem sprawy, strażnicy podjęli decyzję o wezwaniu lawety, która szybko przyjechała na miejsce i odholowała Fiata, zapobiegając jego trwałemu wtopieniu się w świeżo ułożony asfalt.
Źródło: Straż Miejska w Kielcach
Oceń: Fiat Doblo na remontowanej ulicy Permskiej w Kielcach – nietypowa interwencja strażników
Zobacz Także
