Poważne zagrożenie na drogach Kielc zrodziło się w wyniku skrajnej nieodpowiedzialności 40-letniej mieszkanki gminy Waśniów. Kobieta, mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie, prowadziła auto, w którym przewoziła swojego 4-letniego syna. Sytuację na szczęście udało się przerwać, dzięki czujności świadka, który powiadomił policję. Po zatrzymaniu 40-latka usłyszała dwa poważne zarzuty, a jej przyszłość może być zagrożona karą pozbawienia wolności.
Wszystko miało miejsce podczas wtorkowego popołudnia, kiedy to 42-letni świadek zauważył niebezpieczne zachowanie kierującej pojazdem. Zauważywszy dziwne manewry, zdecydował się zabrać kluczyki z auta, gdy kobieta zatrzymała się na poboczu. Tego typu reakcja przyszła we właściwym czasie, ratując zarówno matkę, jak i jej dziecko przed katastrofą.
Policjanci z Komisariatu Policji w Rakowie, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, potwierdzili stan nietrzeźwości kobiety, który okazał się nad wyraz alarmujący. Uczestnictwo małoletniego w tym incydencie dodatkowo podkreśla dramatyzm sytuacji. Na szczęście chłopczyk nie odniósł obrażeń i trafił pod opiekę rodziny. 40-latka natomiast została umieszczona w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych do czasu wytrzeźwienia, a po tym usłyszała poważne zarzuty, które mogą skutkować długą karą pozbawienia wolności. Takie przypadki stanowią przypomnienie o konieczności odpowiedzialności w ruchu drogowym.
Źródło: Policja Kielce
Oceń: Nieodpowiedzialne zachowanie matki z Waśniowa – ponad 3 promile i przewożenie dziecka
Zobacz Także
